Rok 2007
BKKK ma 15 lat - 7.10.2007
Kilkusetosobowej publiczności zgromadzonej w Hali Gier stołecznej Akademii Wychowania Fizycznego zaserwowano pasjonujące walki, efektowne pokazy, filmowe retrospekcje z dziejów Klubu i mnóstwo dobrej zabawy. "Piętnaście lat to stosunkowo skromny wiek, dlatego mam wielką nadzieję, że spotkamy się tu wszyscy w dniu sto piętnastych urodzin" - winszował na uroczystej sayonarze sensei Krzysztof Borowiec z Kieleckiego Klubu Karate.
Historia BKKK sięga listopada 1992 roku. Znający się ze studiów na AWF Mariusz Mazur i Andrzej Niedzielski zaadaptowali jeden z uczelnianych pawilonów na miejsce, w którym chętni sportowych wrażeń mogą aktywnie spędzać czas, zawierać nowe przyjaźnie, a przede wszystkim zgłębiać filozofię i tajniki szlachetnej sztuki walki - karate kyokushin. Od tamtego momentu minęło 180 miesięcy. Klub był w tym czasie organizatorem seniorskich Mistrzostw Europy Open i dziesięciu imprez o randze ogólnopolskiej. Gabloty wiszące w pobliżu dojo i gabinetu sensei Mazura uginają się od pucharów i medali wywalczonych przez utalentowanych wychowanków. Prezes podkreśla jednak - wzorem twórcy kyokushin Masutatsu Oyamy - że równie ważne (jeśli nie ważniejsze) są zdrowe relacje międzyludzkie i przyjaźń. "Chcemy propagować zasady dobrego wychowania. Sport ma przynosić radość i satysfakcję, dlatego byłoby pięknie, gdyby każdy kto trafia pod klubowe skrzydła poczuł, że jest członkiem wyjątkowej rodziny."
Podniosła atmosfera "galowych" przemówień i gratulacji od oficjeli promieniowała na widownię dzięki wspaniale urządzonej arenie walki. Zawodnicy wkraczali na tatami przez arkadową bramę oplecioną roślinnością, a zainstalowanej na podwyższeniu maty pilnowały imponujące szeregi soczystozielonych drzewek bonsai. Być może dlatego startujący nie chcieli zbyt szybko kończyć swoich pojedynków i aż w dziesięciu z trzynastu z nich potrzebne były dogrywki (w przypadku walk Karola Cieśluka z Marcinem Millerem i Macieja Mazura z Patrykiem Sypieniem - po dwie).
Walczący o prestiż zawodnicy imponowali wytrzymałością i ambicją, pokazując bogatą gamę technik. Na początku pierwszego pojedynku Noi Mnacakanian zebrał brawa za dynamiczne oroshi kakato geri jodan ("spadająca pięta"), a w odpowiedzi Jacek Klimek wyprowadził błyskawiczną serię kopnięć obrotowych. Tego typu licytacja na coraz wymyślniejsze kombinacje trwała do ostatnich sekund zawodów. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się reprezentanci BKKK Robert Romiszewski i Paweł Czerniakowski. Robert zdominował rywala, atakując huraganowo i z pomysłem. Zwyciężył jednogłośnie. Paweł był z kolei autorem prawdopodobnie najefektowniejszej techniki imprezy. Uderzenie piętą nożycami po wyskoku w tył wywołało aplauz na trybunach i słowa uznania fachowców.
Serca publiczności podbili najmłodsi adepci karate. Wychowankowie bielańskiego klubu z gracją wykonywali polecenia swoich mistrzów - Grzegorza Jarosa, Jacka Kępy, Pawła Czerniakowskiego i Roberta Romiszewskiego. Później w skupieniu mogli obserwować jak z karkołomnymi zadaniami radzą sobie sami instruktorzy. Podczas tameshi-wari rozłupano pokaźny stos cegieł - pięścią (Jacek Kępa), golenią (Grzegorz Jaros) i łokciem (Andrzej Niedzielski). Na czas wymagającego testu elegancki garnitur zostawił w szatni nawet prezes Mazur. "Dyskutowaliśmy, że drugiego takiego pasjonata ze świecą szukać. Mariuszu, to piękne, że mijają lata, a ty wciąż zarażasz entuzjazmem" - zachwycał się po zakończeniu zawodów aktor Krzysztof Majchrzak. Sensei Mazur poradził sobie z grubą kantówką i ośmioma płonącymi blokami suporexu.
Galę upiększył pokaz kata Mistrzyni Europy Aleksandry Radziewicz, program aikido oraz prezentacja technik boksu tajskiego w wykonaniu 9-krotnego Mistrza Świata i instruktora BKKK, Andreia Molchanova. W tle, na olbrzymim telebimie migały archiwalne nagrania z bogatej biblioteki redaktora Wojciecha Zielińskiego (wespół z Tomaszem Kęćko stanowili duet charyzmatycznych spikerów) oraz smakowite urywki z legendarnych treningów klubowych w morzu i na śniegu. W trakcie pożegnalnej uroczystości w Centrum Kultury Fizycznej "Forest" talenty muzyczne ujawniła najlepsza skrzypaczka pośród wojowniczek i najlepsza wojowniczka pośród skrzypaczek, wychowanka BKKK Natalia Zadrożna. Owacyjne brawa dla młodych wirtuozów wymieszały się z gromkim "Sto lat"...
I Jacek Klimek (Radzymin) - Noi Mnacakanian (BKKK)
zwycięstwo: Klimek po dogrywce
II Robert Romiszewski (BKKK) - Paweł Zbroszczyk (Kielce)
zwycięstwo: Romiszewski
III Paweł Bronowicki (BKKK) - Tomasz Piskulak (Kielce)
zwycięstwo: Bronowicki po dogrywce
IV Rafał Ostrowski (BKKK) - Konrad Frączyk (Radzymin)
zwycięstwo: Ostrowski po dogrywce
V Paweł Czerniakowski (BKKK) - Jarek Chmielewski (Radzymin)
zwycięstwo: Czerniakowski
VI Mazur Maciej (BKKK) - Patryk Sypień (Wrocław)
zwycięstwo: Mazur po drugiej dogrywce
VII Damian Piłatowicz (BKKK) - Kamil Romańczuk (Radzymin)
zwycięstwo: Romańczuk po dogrywce
VIII Michał Malesa (BKKK) - Szczepan Palmowski (Świdnica)
zwycięstwo: Malesa po dogrywce
IX Maciej Sawicki (BKKK) - Bartosz Weigel (Kraków)
zwycięstwo: Weigel
X Marek Odzeniak (BKKK) - Daniel Bukowy (Świdnica)
zwycięstwo: Bukowy po dogrywce
XI Piotr Banasik (Koszalin) - Mateusz Garbacz (Kielce)
zwycięstwo: Banasik po dogrywce
XII Łukasz Lemieszko (Ełk) - sebastian Juszczyk (Kielce)
zwycięstwo: Lemieszko po dogrywce
XIII Karol Cieśluk (BKKK) - Marcin Miller (Kielce)
zwycięstwo: Cieśluk po drugiej dogrywce
Marcin Michalski
Galeria zdjęć
- Oficjalna strona KOKORO CUP
- Polska Federacja Karate Shinkyokushinkai
- World Karate Organization
- European Karate Organization
- Japan Fullcontact Karate Organization
- Zobacz nas na Facebooku,
- Zobacz nas w Google+
- Nasze pozostałe serwisy
Honorujemy karty:
* Honorujemy karty:
Dla dorosłych (+18): Medicover Sport