Turnieje

Obecność znakomitych, już utytułowanych,  zawodników w poszczególnych kategoriach oraz niezwykły hart ducha niektórych debiutantów sprawiły, że wiele walk było bardzo widowiskowych i oglądało się je z zapartym tchem.

Nasz klub reprezentowali Martyna Mazur, Marta Wojda, Maciej Mazur, Mateusz Kaptur, Kordian Czarnecki, Tomasz Bodzioch, Siciński Stanisław, Nikol Prusiński.

Pewnie w swoich kategoriach zwyciężyli Maciej Mazur i Mateusz Kaptur.

Maciek walczył bardzo widowiskowo i skutecznie. Dwie walki zakończył przed regulaminowym czasem, a w finale nie dał najmniejszych szans Julianowi Szerszeniowi, którego bez wytchnienia, ciągle atakował i sędziowie już po pierwszej rundzie wskazali na jego zwycięstwo.

Mateusz Kaptur prezentuje bezkompromisowy styl walki. Praktycznie od pierwszej do ostatniej sekundy walki atakuje z pełną siłą i szybkością. Przy tym cały czas stara się skutecznie trafiać na strefę jodan, co zazwyczaj mu się udaje. Na tym turnieju Mateusz potwierdził, że ma duży talent i serce do walki. Po koronacji, która odbyła się na zakończenie turnieju Mateusz, popularnie zwany Świeżym został królem Świeżym I.

Bardzo dobre, wyrównane walki stoczyli nasi młodzi reprezentanci, stawiający pierwsze kroki w kategorii seniorów: Martyna, Kordian i Tomek, oraz wracający (po wieloletniej przerwie w startach) na maty świata Stasiek. Tak naprawdę byli o włos od zwycięstwa, ale tym razem niestety się nie udało. Na szczęście doświadczenie, którego nabrali  w przyszłości zaprocentuje i jeszcze nie raz będziemy mogli się cieszyć z ich sukcesów.

Coraz lepiej na zawodach spisuje się Marta Wojda, której tym razem niewiele zabrakło, aby znaleźć się w strefie medalowej. Pewnie zwyciężyła swoją pierwszą walkę, a w drugiej po bardzo zaciętym boju musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki. Marta jako pierwsza zdobyła wazarii, ale w ostatnich sekundach pierwszej rundy sama dała się trafić i był remis.  
W dogrywce zabrakło troszeczkę kondycji i Marta znalazła się poza podium.

Nikol mimo bardzo dobrego początku walki został zaskoczony mocnym mawashi geri chudan i zakończył swój udział w turnieju w pierwszej walce. Na szczęście poważnie podchodzi do tematu i można powiedzieć, że już przygotowuje się do kolejnego startu.

Najbliższy start już 24 marca podczas Mistrzostw Mazowsza Shinkyokushin w Różanie.

Galeria zdjęć